Żele, kremy....produktów do mycia ciała pod prysznicem jest przeogromna ilość :) Jest w czym wybierać, każdy znajdzie coś dla siebie. I ja znalazłam! zupełnie przez PRZYPADEK :)
Zazwyczaj używałam żelu pod prysznic z linii Discovery z Oriflame. Fajne, ładnie pachną, przystępne cenowo ( 400 ml - około 10 zł ). Stwierdziłam, że lepszych i tak nie znajdę (w tej cenie rzecz jasna).
Pewnego wieczoru ubolewają nad ostatnim gramem żelu Discovery, poszłam wybrać coś z "kuferkowego" zapasu :) Hmm..... został mi tylko jeden krem pod prysznic z serii Milk&Honey. Paradoksem jest to, że serii Milk&Honey ogólnie NIE LUBIĘ. Dlaczego? Za ZAPACH!!!! (być może też za to że nie lubię miodu). Nie lubię zapachu serii Milk&Honey Oriflame, choć reszta jest całkiem Ok. Ze względu na brak innej możliwości wyboru produktu do mycia byłam ZMUSZONA go użyć.
kod produktu: 15579
Co się okazało?????
EUREKA!!!!! ;-) ;-) ;-) Przez przypadek odkryłam najlepszy krem pod prysznic jaki miałam do tej pory.
Byłam w szoku, gdy okazało się jaki jest gęsty, a skóra po nim nawilżona i miękka :)
A zapach??? Zapach w połączeniu z wodą, przybrał nieco inną nutę, stał się delikatniejszy, subtelniejszy.....
Cena też nie przeraża - choć drożysz od serii Discovery, jest 100 razy lepszy :) :) :) za 200 ml trzeba zapłacić około 10 zł - w promocji w cenie regularnej kosztuje około 20 zł
Czy któraś z Was miała ten krem i podziela moją opinię?
nie używałam ale ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuńMnie akurat zapach na początku nie przypadł do gustu, ale pod prysznicem rzeczywiście jest inny, ładniejszy :):):)dziękuję za komentarz :)
UsuńWidzę, że dopiero zaczynasz blogowanie, więc życzę powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńMiałam peeling z tej serii i był dość przyjemny. Szampon natomiast do mnie nie trafił - był zbyt... "silikonowy".
Dziękuję za komentarz i jest on równoznaczny z udziałem w konkursie :) :) :) Tak seria Milk&Honey jest teraz bardzo rozszerzona, ma wiele produktów w ofercie. Słyszałam, że maska do włosów jest niezła :)
Usuńcała seria milk and honey pachnie cudownie!
OdpowiedzUsuń:) cieszę, się że zapach przypadł do gustu :)
Usuńcała seria milk and honey pachnie cudownie!
OdpowiedzUsuńpamiętam szał na original source, wydałam na różne zapachy kupę kasy, a okazało się, że żele te wysuszały moją skórę, a zapach nie utrzymywał się na ciele...
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy słyszę o takiej firmie :) Cieszę się, że można się dowiedzieć czegoś nowego :) dziękuję za komentarz :)
Usuńja z kolei uwielbiam serię Milk&Honey! :) ten zapach jest przecudny!
OdpowiedzUsuńMiodek!!!
OdpowiedzUsuńLubię przyjemne zapachy , sądzać po opiniach, może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam niestety, nie znam w ogóle tej firmy :(
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze wypróbować !
OdpowiedzUsuńwarto :) dziękuję za komentarz :)
UsuńJak dla mnie właśnie najwazniejsze w takich produktach jest to, aby były wydajne, ale też aby miały przyjemny zapach, który utrzymuje się na skurze ;)
OdpowiedzUsuńMakabra... Takiego błędu nie mogę przepuścic, bo to aż kole w oczy mimo że nigdy się w komentarzach na blogu nie poprawiam :D * skórze :D
Usuńjest MEGA wydajny, a nawet MEGA MEGA. Takiej konsystencji kosmetyku do mycia jeszcze nie widziałam....dziękuję za komentarz :) :) :)
UsuńHeh szczerze? Na zdjęciach wygląda jak miód ^^ Kurcze aż smaka sobie narobiłam :D
Usuńjeżeli lubisz miód to już w ogóle musisz go mieć :) hi hi
Usuń